Wakacje kojarzą się ciepłem i słońcem. Czasami musimy być jednak przygotowani na trochę zimna i mrozów!
Podczas wakacyjnych podróży, wielu z nas oczekuje ciepłej i słonecznej pogody. Jednak są miejsca, gdzie niska temperatura może nas zaskoczyć, nawet w środku lata. Idąc w góry zawsze możemy spodziewać się załamania pogody – nawet nasze Tatry czy Bieszczady potrafią boleśnie zaskoczyć nieprzygotowanego podróżnika!
Innym miejscem, gdzie niska temperatura może nas zaskoczyć, są północne regiony Europy, takie jak Norwegia, Szwecja czy Islandia. Nawet w szczycie lata, w tych miejscach temperatura może być dość niska, zwłaszcza w nocy. Planując taką wyprawę nie możemy zapomnieć niskich temperaturach. Nawet jeśli za oknem praży akurat mordercze słońce.
Również nad morzem czy oceanem temperatura może zaskoczyć. Szczególnie groźne są wahania pomiędzy dniem a nocą, gdzie amplituda potrafi być znacznie wyższa niż do tego przywykliśmy. Na szczęście, przed niskimi temperaturami łatwo się zabezpieczyć.
Niskie temperatury same w sobie nie są zagrożenie. Groźne jest wychłodzenie organizmu. Krótka ekspozycja nawet na ekstremalnie niskie wartości nic nam nie zrobi. Spójrzcie na morsujące osoby. Kluczem jest wiedzieć, jak się wychładzamy i na co musimy uważać.
Gdy zimne powietrze lub woda przesuwa się w pobliżu skóry, odbiera od niej ciepło i powoduje wychłodzenie. Proces ten jest szczególnie intensywny podczas silnych wiatrów lub podczas zanurzenia w zimnej wodzie. Ciepło jest też tracone, gdy pot lub woda na skórze odparowują. Parowanie potu jest naturalnym mechanizmem chłodzenia organizmu, ale może również przyspieszać wychładzanie w zimnych warunkach.
Wilgoć znacząco wspomaga proces wychładzania, ponieważ mokre ubrania przewodzą ciepło dużo szybciej niż suche. Woda ma wysoką zdolność przewodzenia ciepła, co oznacza, że szybko odbiera ciepło z ciała i przekazuje je do otoczenia.
Jak widzicie, aby się nie wychłodzić należy zadbać zatem o dwie podstawowe rzeczy. Pierwszą jest izolacja skóry od zimnego powietrza. Drugim jest zadbanie o suchość ubrań.
Przed zimnem naprawdę łatwo się obronić. Już kilka rzeczy zapewni nam pełne przygotowanie w razie załamania pogody
Podstawową linią obrony przez zimnem jest dobrze dobrana odzież. Znajdziemy tutaj kilka kategorii.
Bielizna termiczna
Bielizna termiczna to specjalny rodzaj odzieży zaprojektowany do utrzymywania ciepła ciała w niskich temperaturach, zapewniając jednocześnie komfort i swobodę ruchów. Zasada działania opiera się na specjalnych materiałach działających jako mocny izolator, co pozwala na utrzymywanie temperatury ciała. To najlepszy wybór podczas aktywności sportowej. Kluczowym elementem jest zdolność tych materiałów do oddychania, czyli odprowadzania potu z powierzchni skóry na zewnątrz, gdzie może on odparować.
Bielizna termiczna jest zazwyczaj wykonana bezszwowo lub z minimalną liczbą szwów, co zmniejsza ryzyko otarć i zwiększa komfort noszenia. Nie ma to akurat większego znaczenia w kwestii temperatury, ale jest to zwyczajnie bardzo miły dodatek.
Dobra czapka to podstawa
Przez głowę tracimy dużo ciepła, nawet gdy reszta ciała jest dobrze zakryta. Głowa jest jednym z najbardziej narażonych na utratę ciepła obszarów ciała, ponieważ skóra na jej powierzchni jest stosunkowo cienka, a naczynia krwionośne znajdujące się pod nią mogą szybko oddawać ciepło do otoczenia. Sprawia to, że nawet w najcieplejszej bluzie zmarzniemy, jeśli nie będziemy mieli na sobie dobrej czapki.
Czapka działa jak bariera termiczna, która utrzymuje ciepło w obrębie głowy, chroniąc ją przed działaniem niskich temperatur i wiatru. To podstawa i bardzo ważny element ubioru podczas zimnych dni.
Odzież przeciwdeszczowa
Wspominaliśmy już o tym, że wilgoć wspomaga wychładzanie. Dobra odzież przeciwdeszczowa to niezbędne wyposażenie każdego turysty. Deszcz nie tylko może skutecznie przemoczyć ubrania, ale także prowadzić do utraty ciepła przez ciało.
Dzięki wodoszczelnym i oddychającym materiałom, takim jak chociażby Gore-Tex, odzież przeciwdeszczowa zapewnia skuteczną ochronę przed deszczem, jednocześnie umożliwiając odprowadzanie wilgoci z wnętrza ubrania na zewnątrz.
Dobre buty to niezbędnik turysty
Podczas podróży, zwłaszcza w chłodniejszych warunkach, odpowiednie obuwie odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu komfortu i bezpieczeństwa. Dobre i nieprzemakalne buty są niezbędnym elementem wyposażenia każdego turysty, któremu zależy na uniknięciu wychłodzenia organizmu. Wilgoć sprzyja wychładzaniu, a to właśnie stopy najłatwiej zamoczyć. Wystarczy nieostrożne wejście w kałużę.
Solidne buty z wodoszczelnymi materiałami, zapewniają ochronę przed wilgocią i zapobiegają przenikaniu wody do wnętrza obuwia. Dzięki temu stopy pozostają suche i ciepłe, co przyczynia się do zachowania komfortu termicznego i minimalizowania ryzyka wychłodzenia organizmu. Bez tego nie ma co iść na szlak!
Nawet najlepsze i najbardziej izolujące ubranie może nie być wystarczające w przypadku ekstremalnych warunków pogodowych. W takich sytuacjach pomocne mogą okazać się ogrzewacze do rąk czy stóp, którymi rozgrzejemy trochę stawy i zapewnimy sobie zastrzyk ciepła.
Najczęściej działają one na zasadzie reakcji chemicznej, która zachodzi wewnątrz opakowania ogrzewacza. W wyniku wystawienia na powietrze rozpoczyna się powolny proces utleniania, który generuje sporo ciepła. Dzięki temu, nie potrzebują niczego do użycia, wystarczy wyciągnąć je z opakowania!
Podczas spania na świeżym powietrzu, jesteśmy szczególnie narażeni na wychłodzenie. W końcu nasze ciało pracuje wtedy wolniej, nie ruszamy się a noce są zawsze najzimniejsze. Namiot pełni wtedy kluczową rolę jako schronienie, które zapewnia barierę przed wiatrem i opadami atmosferycznymi, chroniąc nas przed bezpośrednim działaniem niekorzystnych warunków pogodowych.
Do tego połączyć należy go z dobrym śpiworem. Ten pierwszy odizoluje nas od wiatru i wody, a drugi pozwoli zachować ciepło. Pamiętajcie, aby dobrać śpiwór do warunków. Zbyt ciepły będzie niekomfortowy, a za zimny sprawi, że mocno się wychłodzimy. Nie zapomnijmy też o karimacie.
Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to tylko kwestią komfortu, karimata faktycznie odgrywa istotną funkcję w utrzymaniu ciepła ciała podczas snu na, zimnym gruncie. Dzięki swojej konstrukcji i materiałowi, karimata działa jak warstwa izolacyjna, która oddziela nasze ciało od chłodnego podłoża, redukując utratę ciepła i zapewniając bardziej stabilne warunki termiczne podczas snu.
W cieplejsze dni, kiedy temperatury nie spadają poniżej komfortowego poziomu, korzystanie z namiotu czy śpiwora może być zbędne, a w takiej sytuacji hamak może okazać się idealnym rozwiązaniem. Hamak nie tylko zapewnia wygodne miejsce do odpoczynku, ale również izoluje nas od chłodnego gruntu. Dzięki zawieszeniu nad ziemią, hamak pozwala uniknąć bezpośredniego kontaktu z ziemią, co minimalizuje utratę ciepła i zapewnia komfort termiczny nawet w chłodniejsze noce. To o tyle wygodne, że hamak jest lekki, mobilny i łatwo go ze sobą wszędzie zabrać.
Jak nie zmarznąć? Zapytajmy naszych przodków. Od razu powiedzą nam, że najlepiej rozpalić po prostu ogień. Ogień nie tylko daje ciepło, ale również pozwala na przygotowanie posiłków oraz zapewnia oświetlenie i poczucie bezpieczeństwa w nocnych warunkach. To zasada tak stara jak człowiek.
Podczas budowy ogniska należy zawsze stosować się do zaleceń dotyczących wyboru odpowiedniego miejsca, oddalając się od suchych drzew i materiałów łatwopalnych, a także zabezpieczając teren wokół ogniska, aby uniknąć rozprzestrzeniania się ognia. Pamiętajmy też, że ogień można wzniecać tylko w miejscach wyznaczonych.
Jak rozpalić ognisko? To banalnie proste – ułóżmy stos zaczynając od suchych patyków i liści, a następnie dodając większe kawałki drewna. Następnie je zapalmy. Przyda nam się do tego zapalniczka, lub znacznie trwalsze i odporne na warunki atmosferyczne krzesiwo.